Wiele w życiu musimy. Ale nie musimy nie przychodzić do Pieśniarzy.. A jeśli jakaś siła, jakiś strach, zmusza Was do nieprzyjścia do Pieśniarzy, to chyba nie zmusi Was do tego, byście tego chcieli? (Bo jeżeli tego chcecie to faktycznie, nie przychodźcie!) W każdej chwili możecie się wznieść ponad siebie i możecie zacząć przychodzić. I to będzie dobre.
Nawet jak zbierze się nas beznadziejna garstka w tej dziwnej pseudopandemicznej covidowej rzeczywistości – lecz chociaż jednej osobie zrobi się coś miłego na sercu bo usłyszy coś co poprawi jej nastrój, albo poprawi życie albo się później odezwie jakimś dobrym wspomnieniem – to to spotkanie ma sens!
Zapraszamy do Pieśniarzy!