WIKTORIJA…improwizująco…
Bernd – Niemiec , nagle podszedł do superrozstrojonego pianina i poprosił osoby znajdujące się w cafe o przeczytanie z jego pogiętej kartki, nikomu z obecnych nieznanego wiersza Marcina Barana – Wiktorija. Czytający go po raz pierwszy, 5 tak bardzo różnych przypadkowych, nieznanych sobie osób i improwizujący do tego Bernd. To było niesamowite…Niemiec z NRD, biedny …